Czas trwania wystawy:
4.06-24.06.2023
Wernisaż:
4.06.2023,
godz. 16.00-20.00
Godziny otwarcia:
czwartek, piątek, sobota 16.00-20.00
w pozostałe dni po umówieniu telefonicznym 668275300
Kuratorzy: Paweł Flieger, Julia Królikowska
Identyfikacja wizualna: Agata Kulczyk
Tekst towarzyszący: Julia Stachura
Uczestnicy:
Mateusz Chomicki
Mateusz Dąbrowski
Tomasz Drewicz
Paweł Flieger
Diana Fiedler
Jerzy Hejnowicz
Celina Kanunnikava
Kamila Kobierzyńska
Piotr Kotlicki
Piotr C. Kowalski
Julia Królikowska
Ewa Kulesza
Sławomir Kuszczak
Jakub Malinowski
Adam Nowaczyk
Marlena Promna
Mateusz Piestrak
Kinga Popiela
Arkadiusz Ruchomski
Max Skorwider
Sebastian Trzoska
Festiwal Poznań Art Week 2023 „Lokalnie” został sfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Interwencje 2023” oraz ze środków Urzędu Miasta Poznania.
Motyw płotu w sztuce polskiej, czyli po sąsiedzku
Pożółkła karta dziennika wykopaliskowego z badań przeprowadzonych na Sołaczu w sierpniu 1909 stwierdza odkrycie pozostałości osady z epoki kamienia. W tłumaczonych z języka niemieckiego na polski notatkach można przeczytać o piecu garncarskim, skorupach naczyń, zwęglonym drewnie, palenisku, które później zapakowano do skrzyni, piecu do wytopu, połówce głowicy pługa kamiennego czy znalezionym w rowie kamieniu szlifierskim. Zlokalizowane przez Wilhalma Thamma, pracownika Kaiser-Friedrich Museum, stanowisko archeologiczne dostarczyło informacji o wielokulturowym i złożonym okresie przemian w rejonie Poznania. Wśród bogatej dokumentacji znalazł się także list zniecierpliwionego Hermanna Krahna, właściciela posesji na której rozpoczęto badania:
“Jestem niestety ze względów gospodarczych zmuszony prosić Pana o zaprzestanie na moim terenie, na Sołaczu prac wykopaliskowych najpóźniej w terminie do 8 bieżącego miesiąca. Na skutek wczesnej wiosny, muszę rozpocząć już teraz uprawę ziemi, a poza tym posiadam w tym czasie odpowiednią siłę roboczą do wykonania powyższego. Proszę uprzejmie tak zorganizować prace, aby do kwietnia przekazać mi ziemię w dawnym stanie”.






Sołackie pielęgnowanie terenu, właaności i przynależności jest wpisane w historię willowego osiedla. Podczas sąsiedzkich sprzeczek usłyszanych p r z y p a d k i e m przy porannej kawie, pożyczania szlanki cukru, odwiedzin na garden party czy prac wykopaliskowych [sic!] – w każdym z tych momentów przekraczamy granicę czyjegoś fyrtla czy to fizycznie czy symbolicznie.
Zawarty w tytule wystawy motyw płotu to żartobliwy wytrych z żargonu wystaw przekrojowych, często na siłę udowadniających wizualne pokrewieństwo, czy przynależność. Płot od jednoznaczności ucieka – jest swojski, choć często problematyczny, łączący i dzielący, zależny od kontekstu, terytorium i własności. Jest granicą o słabszej lub mocniejszej egzystencji, nierzadko umownej i porośniętej roślinnością, która i tak kiedyś szturchnie swoim zielonym ramieniem osobę po drugiej stronie.
Czy wystawione na Sołaczu prace zadomowią się? A może staną się intruzami? Podejdź no do płota i się przekonaj.
Julia Stachura