Gościnią Czytelni poznańskiego Art Weeka jest Agata Kulczyk, graficzka, wykładowczyni i animatorka kultury.

Mateusz Bieczyński: Myślę, że na pewno znaleźlibyśmy jeszcze kilka pasujących określeń. Zacznijmy może trochę niekonwencjonalnie. Zauważyłem, że niektórymi działaniami dajesz pretekst do tego, żeby kulturą i sztuką interesowali się prawnicy. Na ogół brzmi to poważnie i groźnie. Czy tak jest też w tym przypadku?

Agata Kulczyk: Groźnie na pewno nie. Żeby odnieść się do kwestii praw człowieka i naszych działań graficznych wokół tematyki prawnej, pewnie należałoby zacząć od początku.

MB: Właśnie, jakie są początki?

AK: Około 12 lat temu wraz z Lucyną Talejko-Kwiatkowską stworzyłyśmy na naszym Wydziale Grafiki i Komunikacji Wizualnej na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu Pracownię Grafiki Informacyjnej. Samodzielna pracownia infografiki była wówczas nowatorską inicjatywą, śmiem twierdzić, że poza zajęciami z infografiki na uczelniach artystycznych w naszym kraju takich pracowni nadal nie ma zbyt wiele. Oczywiście realizowaliśmy ze studentkami i studentami wiele zadań, które odnosiły się do istoty infografiki i jak najskuteczniejszego przygotowania do przedstawiania informacji, ale też wiedziałyśmy, że nie da się tego zrobić bez współpracy z interesariuszami zewnętrznymi, dzięki którym nasze zajęcia będą uzbrajały osoby studiujące w niezbędny zestaw kompetencji, i nie mam tu na myśli tylko tych graficznych. Zakładałyśmy, i to się zresztą nie zmieniło, że grafika poprzez większe, lepsze, skuteczniejsze zrozumienie różnego rodzaju zagadnień może sprawić, że rzeczywistość będzie zwyczajnie lepsza.

MB: Czyli taka koncepcja społecznie odpowiedzialnego projektowania graficznego? Czy dobrze mi się to kojarzy?

AK: Pewnie tak. Brzmi to poważnie, a my to po prostu robimy. Zresztą nasi studenci swego czasu nazywali nas pieszczotliwie nie pracownią, a poradnią grafiki informacyjnej, bo paramy się tam rozmaitymi tematami, i w ramach naszej działalności współpracowałyśmy np. z Towarzystwem Edukacji Antydyskryminacyjnej, a współpraca polegała na przedstawieniu za pomocą infografiki raportu Wielka nieobecna. O edukacji antydyskryminacyjnej w systemie edukacji formalnej w Polsce. Pracowałyśmy też z Uniwersytetem Ekonomicznym w Poznaniu nad opracowaniem graficznym raportu o losach absolwentów, a także z Wydziałem Filologii Polskiej i Klasycznej UAM w Poznaniu, czego efektem jest powstanie elementów wayfindingu w Collegium Maius – zachęcam słuchaczy do ich obejrzenia. To również współpraca z biznesem, mam tu na myśli chociażby Volkswagen Group Polska, ale też działania z okolic zagadnień medycznych, jak współpraca z poznańską Drużyną Szpiku, w ramach której objaśniałyśmy procedurę pobierania szpiku. Poza tym współpraca z Wojewódzką Stacją Epidemiologiczną w Poznaniu, mająca na celu powstanie infografik dotyczących profilaktyki przeciwgrypowej w 2018 r., przeciwkleszczowej w 2020 r. Zresztą kwestia objaśniania zagadnień krążących wokół medycyny była mi szczególnie bliska podczas realizacji mojej pracy doktorskiej. W końcu docieramy do naszej działalności z zakresu propagowania wiedzy prawnej za pomocą infografiki i tych projektów było sporo. Na pewno warto wspomnieć o współpracy z Fundacją Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada, w wyniku której powstała gra planszowa Szczęściara, prezentowana podczas Europejskiego Dnia Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, która nadal jest wykorzystywana na spotkaniach organizowanych przed Fundację. Ostatnio w naszej pracowni pojawił się też projekt dyplomowy książki dla dzieci przygotowującej do składania zeznań przez dzieci.

MB: Obok sądu okręgowego jest takie miejsce jak Przyjazny Pokój Przesłuchań Dzieci. Zawsze, kiedy tam przechodzę, napawa mnie to taką refleksją, w jaki sposób można uczynić to przyjaznym. To niezwykle ciekawy projekt z tymi przesłuchaniami, czy można uchylić rąbka tajemnicy?

AK: Nie chciałabym wypowiadać się za naszą dyplomantkę, bo obrona nadal przed nią. Nie wiem, na ile sam pokój można uczynić bardziej przyjaznym, ale można tę młodą istotę przygotować merytorycznie, trochę oswajając te strachy, potwory. I te strachy, potwory będą pojawiały się w tej bardzo zręcznie zilustrowanej publikacji. Nad tym projektem pracuje większa grupa osób związanych z Kołem Naukowym Wydziału Prawa i Administracji UAM w Poznaniu, a sama praca dyplomowa jest też konsekwencją naszego współdziałania z Wydziałem.

MB: Na koncie tej współpracy znajduje się m.in. projekt, którego nazwa rezonuje bardzo z tym, co dzieje się w naszej publicznej sferze, mam na myśli 12 lekcji o Konstytucji. Jak wiemy, Konstytucja, zgodnie z założeniami teoretycznymi, powinna definiować to, co dzieje się w prawie na niższych poziomach. Różnie z tym ostatnio bywa, w zależności od kontekstu, ale o czym są te lekcje? Co to za projekt?

AK: 12 lekcji o Konstytucji to nasz flagowy projekt powstały we współpracy z Wydziałem Prawa i Administracji UAM. Zaczynając naszą przygodę z infografiką, wzięłyśmy z Lucyną udział w organizowanym przez INPRIS seminarium Infografika i prawo w Warszawie. Jego celem było to, by powstał standard, że rząd, politycy, media, organizacje pozarządowe, eksperci, mówiąc do ludzi, objaśniają prawo za pomocą infografiki. To założenie bardzo nam się spodobało, poznałyśmy prof. Pawła Wilińskiego z Wydziału Prawa i Administracji UAM i opowiedziałyśmy mu, jakie mamy plany. Jak się okazało, to nasza najdłuższa współpraca i na razie nie zanosi się na to, by miało być inaczej. Zanim powstało 12 lekcji, zaczęliśmy od tematu, w którym nasi studenci mieli za zadanie pokazać, jak wyglądają prawa i obowiązki pokrzywdzonego w procesie karnym. Następnie zrobiliśmy z tego wystawę na Wydziale Prawa, którą później pokazaliśmy w siedzibie ówczesnego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. W międzyczasie, gdy zobaczyliśmy, że takie działania mają sens, że wzbudzają zainteresowanie, że mogą być potrzebne, zorganizowaliśmy nasze pierwsze warsztaty stricte infograficzno-prawne, które nazwaliśmy właśnie 12 lekcji o Konstytucji. Inicjatywa ta była i jest otwarta zarówno dla studentów właściwie każdej uczelni w Polsce i nie tylko, jak i dla profesjonalnych grafików. Warsztaty odbywają się w Poznaniu na Uniwersytecie Artystycznym.

MB: Jaki jest wynik tych warsztatów? Co powstaje?

AK: Wynikiem jest kalendarz. Mamy za sobą już cztery edycje, więc każdorazowo zamykamy ten fragment Konstytucji w formie kalendarza. Forma sama w sobie być może nie jest szczególnie odkrywcza, ale ma swoje zalety, bo jest kierowana do szerokiego kręgu odbiorców. Poza tym z każdą kartą, która wisi na ścianie, mamy okazję zapoznawać się przez dłuższy czas. Ponadto dzieli się na 12 części, co pozwala nam – organizatorom – podzielić materiał na konkretne zagadnienia, a także zorganizować pracę w grupach. W 2018 r. tematem były wolności i prawa osobiste, w 2019 r. prawa podstawowe i polityczne, w 2021 r. prawa podstawowe jednostki, a w 2023 r. są to prawa fundamentalne. Mam nadzieję, że taki kalendarz wisi na Państwa ścianach, a jeśli nie, to jeszcze jest to do nadrobienia.

MB: Zachęcamy do poszukiwania możliwości nauki poprzez kalendarz. I czekamy też na następny. Jaki ciąg dalszy tego projektu nas czeka?

AK: W tych czterech edycjach opracowaliśmy 48 praw konstytucyjnych. I to jest ciekawe pytanie, bo ten ciąg dalszy nie jest jasny dla naszej trójki organizatorów. Być może chcielibyśmy poprowadzić ten projekt w różne strony. Biorąc pod uwagę, ile Konstytucja ma jeszcze artykułów, moglibyśmy realizować go dość długo, ale trochę kusi nas szersza, europejska sytuacja. W każdym razie losy projektu jeszcze się ważą, ale chciałabym bardzo podziękować Wydawnictwu Wolters Kluwer Polska, które wspiera nas mocno od samego początku i wydaje te kalendarze, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni.

MB: Tak, to na pewno dobry adres. Jesteś członkinią zespołu kuratorskiego odpowiedzialnego za projekt SYNTEZA. Miałem możliwość uczestniczenia w zeszłorocznej edycji i obejrzenia bardzo ciekawych propozycji. Jak wygląda tegoroczna edycja i przygotowania do niej? Czy możemy już coś zapowiedzieć?

AK: Jeśli chodzi o SYNTEZĘ jako taką, to dwa lata temu Wydział Grafiki i Komunikacji Wizualnej został zaproszony przez pomysłodawców i przyjazne nam duszę z Akademii Sztuki w Szczecinie do projektu, który stanowi poszerzoną o działania graficzne kontynuację międzynarodowej wystawy ARCH Inside. Ta „SYNTEZA. Architecture. Graphics. Design” to międzynarodowa wystawa prezentująca prace studenckie, projekty przygotowywane przez pedagogów głównie uczelni artystycznych w Polsce, ale też za granicą. Każdego roku działania oscylują wokół innego hasła przewodniego. W 2021 r. to było Happy Accidents, w 2022 r. zapoczątkowana została edycja TEKSTURA i wokół tego hasła nadal skupione są nasze działania. Projekt odbywa się w wielu ośrodkach akademickich w Polsce i nie tylko, ale w zeszłym roku zdecydowaliśmy się na specjalną edycję. Przede wszystkich wpisaliśmy się w założenia Poznań Art Week, a ponieważ ten nawiązywał do wojny na Ukrainie, a jego hasło przewodnie brzmiało Miłość i Solidarność, to pod takim właśnie hasłem odbyła się nasza poznańska odsłona SYNTEZY, która miała miejsce w Słodowni Starego Browaru. W tym roku kontynuujemy tradycję wpisania SYNTEZY w Poznań Art Week, a że jego myśl przewodnia oscyluje wokół lokalności, to ta poznańska SYNTEZA też będzie do niej nawiązywać. Tym razem prace zostaną zaprezentowane w Bramie Poznania, jako kolejna dołącza do nas Politechnika Poznańska i najprawdopodobniej w drugiej połowie czerwca zaprezentujemy około 80 prac twórców związanych z najważniejszymi uczelniami artystycznymi w Polsce, ale nie chciałabym mówić o szczegółach samego wydarzenia, bo jeszcze nie są doprecyzowane. Najprawdopodobniej zobaczą tam Państwo prace twórców związanych z Akademią Sztuki w Szczecinie, ASP w Łodzi, ASP w Krakowie, z Polsko-Japońską Akademią Technik Komputerowych w Warszawie, a także z Akademią w Ankonie, ale też naszych lokalnych artystów, związanych od tego roku z Politechniką Poznańską, i oczywiście z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu. Będą to twórcy z Wydziału Architektury Wnętrz i Scenografii oraz z mojego Wydziału Grafiki i Komunikacji Wizualnej.

MB: Czyli przed nami bardzo obfita uczta kulturalna. Serdecznie Państwa zapraszamy.

AK: Skoro uczta, to mam nadzieję, że na zakończenie Art Weeka będzie pyszną wisienką na torcie.

MB: Zatem zapraszamy zarówno do śledzenia strony internetowej, jak i zapowiedzi plakatowych, do mediów społecznościowych, tam będzie można znaleźć informacje o tym projekcie. Myślę, że syci on takim przeświadczeniem o tym, że sztuka potrafi odpowiadać na różne typy potrzeb społecznych, więc możemy spokojnie oddać się uczestnictwu w tych jakże ciekawie zaplanowanych wydarzeniach. 


Festiwal Poznań Art Week 2023 „Lokalnie” został sfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Interwencje 2023” oraz ze środków Urzędu Miasta Poznania.

edycja 2023podcast

Avatar photo
Mateusz M. Bieczyński

Prawnik, historyk sztuki, kurator wystaw, krytyk artystyczny, autor publikacji, biegły sądowy z zakresu prawa autorskiego i sztuk wizualnych. Autor opracowań monograficznych na temat prawnych uwarunkowań życia artystycznego. Kurator wystaw oraz redaktor katalogów artystycznych w Polsce i za granicą. Publikował na łamach wielu czasopism artystycznych, m.in. Arteon, Art & Business, Format, Kwartalnik Fotografia, Obieg.pl. Łącznie opublikował ponad 100 artykułów i wywiadów.