Z Izabellą Gustowską rozmawia Mateusz Bieczyński

Gościną Czytelni poznańskiego Art Weeka jest Izabella Gustowska, którą nie bez przesady określić można jako królową poznańskiej sceny artystycznej.

Mateusz Bieczyński (MB): Izo w niedzielę, 4 czerwca o godzinie 20:30 na strzeszyńskim Visual Parku zostanie odsłonięta Twoja najnowsza i chyba najwyższa jak dotąd instalacja artystyczna zatytułowana „Siała Baba mak”. Powiedz, proszę, co to będzie?

Izabella Gustowska (IG): No więc tak, może to jestem nie królowa, tylko zielarka. W tym momencie artystka zielarka, która na tej łące przywołała rzeczywiście interaktywny obiekt, nazwany umownie makówką, a w podtekście …siała Baba mak… bo wiedziała, jak a dziad nie powiedział.

MB: Bo nie wiedział…

IG: Nie wiedział. Konteksty się zmieniają. Raz jest na rzecz dziada, raz jest na rzecz baby.

MB: „Siała baba mak” to nie tylko instalacja artystyczna i nie tylko wizualna, bo także jest komponent muzyczny i chyba świetlny, czy tak?

IG: No makówka jest prosta, jak to bywa rzeczywiście w świecie ogrodu i łąki, natomiast makówka mruga do nas, uwodzi nas szczególnie kiedy robi się ciemno. Wtedy rzeczywiście żarzy się pomarańczowym światłem, a jeśli staniemy tam w pobliżu makówki, to makówka się do nas odezwie i zaśpiewa piosenkę opartą na folklorze „Siała Baba mak”, ale lekko przerobioną; oczywiście w kontekście feministycznym. Natomiast na otwarciu, bo pewnie o to chcesz mnie spytać to będzie już taka bardziej monumentalna forma tego audio zaaranżowana przez kompozytora, z którym współpracuję od lat, Patryka Lichotę. Będzie zatem wielogłos chóru „Pogłosy” z dominacją kobiet, ale też pewnym fragmentem chóru wykonanym przez mężczyzn. Faktycznie brzmi to monumentalnie. Oni oprócz makówki zaśpiewają jeszcze 2 utwory, które mieszczą się też gdzieś w tym powiedzmy leśno-ogrodowym charakterze.

MB: Powiedz, proszę, co stanęło u podstaw takiej właśnie koncepcji tej instalacji. Skąd takiego rodzaju pomysł? Czy podobnie jak w przypadku wielu innych Twoich projektów również tym razem instalacja jest głęboko osadzona w Twoich własnych doświadczeniach?  

IG: Tak jak ty mnie uwodzisz tekstem, tak makówka uwodziła mnie właśnie swoim kształtem i swoją obecnością w środowisku łąki. To jest niebywały kwiat. Chodząc z psem obserwowałam, że to jest takie aktywne stworzenie ogrodnicze; stworzenie roślinne, które potrafi wejść w każdą szczelinę i fantastycznie potem się rozwinąć w delikatny kwiat. Wokół Makówki-instalacji będzie zasiane no trzymetrowej średnicy koło, na którym te maki będą wysiane. One oczywiście w tym roku nie zakwitną, ale mam nadzieję, że tam się rozkosznie rozwiną w kolejnym sezonie i będą uwodziły ludzi, a może i tych, co zdecydują się, aby je zebrać. Ale o tym nie nie mówmy.

MB: Powiedz proszę, co jeszcze oprócz instalacji będzie można zobaczyć 4 czerwca i później? Na stronie internetowej można wyczytać, że w ABC Gallery odbędzie się wystawa składająca się z 44 fotografii zatytułowana „Memory”…

IG: Tak. Dodam, że „Makówka” ma swoją pamięć. Pamięć taką związaną z zakwitaniem. Do tego odnosi się wystawa. W ABC Gallery pokazuje 44 prace wsparte fotografią. Są to koła o średnicy 50 cm wykonane z emalii i na nich zagnieżdżona jest właśnie fotografia. To jest pamięć. To jest rodzaj notatnika z mojego życia. Przywołuję w nim różnego rodzaju aparaty fotograficzne, które miałam, mniej więcej od lat 70-tych do dzisiaj. Te aparaty oczywiście się zmieniały i dlatego pierwsza fotografia pochodzi z 1978 roku. Odbijam się na niej w takiej szafie z dużym lustrem i mam aparat który bardzo lubiłam w tamtym czasie. Był w Polsce prawie że nieosiągalny, no trzeba było go sprowadzić z Niemiec. Potem miałam różnego rodzaju aparaty SONY, Nikony analogowe, a potem coraz bardziej cyfrowe urządzenia, aż do Iphonów, na które przeszłam parę lat temu i które sobie chwalę, bo mam je w kieszeni i w każdej chwili mogę zanotować to, co chce. A siła tego projektu właśnie się opiera na takim notowaniu. Jeśli jakiś moment mnie uwodzi, żeby pstryknąć to zdjęcie – tu używam kulowego słowa pstryknąć, ale mogę zrobić właśnie cichutko tą fotkę – i no i zapisać ten czas. Wystawa „Memory” to 44 lata. Bardzo wyraźnie tam widać, jak się zmienia świat, no bo każdy się zmienia w tym obszarze czasu. A jest też ciekawe, że ostatnia fotka została zrobiona w 2022 roku na „Documentach” w Kassel i to właśnie na wystawie, która nazywała się „Memory”, gdzie ukazałam się na tle tytułowego napisu, który był wyświetlony na takich dużych szklanych drzwiach. Pomyślałam, że zamknę ten moment w zdjęciu. To chyba nie był koniec, bo okazałam się konsekwentna i zbieram dalej.

MB: Piękna poetycka historia stoi za tym projektem. Na pewno jest ona kolejnym komponentem, który zachęca do tego, aby w niedzielę pojawić się na Strzeszynku. Zapraszamy publiczność do przyjścia. Nie mamy potrzeby, żeby ujawniać wszystkiego, bo wiele z tych doświadczeń będzie miało charakter unikalny. Czy jest jakiś scenariusz tego wieczoru? Gdzie wszystko się zaczyna?

IG: Tak zapraszam wszystkie zainteresowany osoby do przyjścia. Także tych, którzy wybierają się na koncert Możdżera. Zapraszam do tego, aby przesuwali się w stronę „Makówki”. Będzie ją widać z daleka. Ma ona 8 metrów wysokości. Zza pagórka wyjdzie także chór, więc chór będzie się do nas zbliżał, a my do chóru. Chór brzmi bardzo monumentalnie. Będzie bardzo sensualnie.

MB: Dobrze, w takim razie raz jeszcze zapraszamy wszystkich Słuchaczy i Czytelników 4 czerwca 2023 roku o godzinie 20:30 na strzeszyński Visual Park na odsłonę nowej instalacji Izabelli Gustowskiej zatytułowanej „Siała baba mak”.

IG: Zapraszamy także na wystawę „Memory”, czyli właśnie te 44 fotografie i pewien element ukryty, o którym nie powiem.

MB: Reszta jest milczeniem. Dziękuję ci bardzo za rozmowę.

IG: Dziękuję.


Festiwal Poznań Art Week 2023 „Lokalnie” został sfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Interwencje 2023” oraz ze środków Urzędu Miasta Poznania.

edycja 2023podcast

Avatar photo
Mateusz M. Bieczyński

Prawnik, historyk sztuki, kurator wystaw, krytyk artystyczny, autor publikacji, biegły sądowy z zakresu prawa autorskiego i sztuk wizualnych. Autor opracowań monograficznych na temat prawnych uwarunkowań życia artystycznego. Kurator wystaw oraz redaktor katalogów artystycznych w Polsce i za granicą. Publikował na łamach wielu czasopism artystycznych, m.in. Arteon, Art & Business, Format, Kwartalnik Fotografia, Obieg.pl. Łącznie opublikował ponad 100 artykułów i wywiadów.